wtorek, 1 października 2013

Rozdział 2

* Z perspektywy Rebeccki * 

Nie ukrywając byłam znudzona czekaniem na Cat, która doskonale bawiła się z nowo poznanym brunetem. Z nudów odruchowo zaczęłam bawić się kosmykami moich włosów. Po krótkim czasie przede mną stanęła szklanka z napojem. Był to drink. Nie wiedziałam kto jest dostawcą tego oto trunku, ale po chwili zauważyłam wysokiego chłopaka o stojących blond włosach. Usiadł na krzesełku obok mnie. 
- Cześć. Jestem Niall. - powiedział tajemniczy blondyn. Nie wiedziałam dlaczego przysiadł się akurat do mnie. Miałam ochotę odejść, ale chłopak z pozoru wydawał się miły. 
- Ja jestem Rebecca. - powiedziałam lekko się uśmiechając.
- Co tak ładna dziewczyna robi tutaj sama? - spytał upijając łyk drinka.
- Przyszłam tutaj z przyjaciółką. - odpowiedziałam. - Która zostawiła mnie i poszła tańczyć z chłopakiem. - dodałam wskazując palcem na Cat i bruneta kołyszących się na parkiecie. 
- Może ty też chcesz zatańczyć? - spytał odważnie. Widziałam, że niczym się nie denerwował tylko spontanicznie poprosił mnie o taniec. Niall wydawał się być zaufanym i miłym chłopakiem dlatego nie widziałam powodów aby mu odmówić. 
- Czemu nie. - odpowiedziałam z uśmiechem i ruszyłam na parkiet z nowo poznanym blondynem. Nasz taniec na początku był drętwy i tańczyliśmy lekko oddaleni od siebie, ale po kilku kawałkach przyzwyczailiśmy się do swojego towarzystwa i zbliżyliśmy się do siebie. Tańczyliśmy razem, we dwoje. Bylismy tak blisko, że co chwila czułam jego ciężki oddech.
 Po długiej zabawie byłam już zmęczona, a Niall to chyba zauważył, bo zaproponował mi abyśmy poszli się przewietrzyć. Nie stawiałam oporu i od razu wyszliśmy z klubu. Zmęczona oparłam się o szorstki mur klubu. Ręce oparłam na swoich kolanach i wzięłam kilka głębokich wdechów i wydechów. Po krótkim czasie mój oddech się wyrównał. Spojrzałam na Niall`a. Jego czerwone policzki idealnie pasowały do roztrzepanych włosów. Słodko wyglądał.
 Chłopak stał z rękoma skrzyżowanymi na torsie. Patrzył się na mnie, ale nie chciałam pytać czemu zerka akurat w moją stronę.
- Wracamy? - zapytałam wskazując palcem na drzwi frontowe klubu.
- Do klubu? - odpowiedział zdziwiony pytaniem na pytanie.
- Tak, a niby gdzie? - zaśmiałam się.
- Może poszlibyśmy do mnie? - zapytał niepewnie, a ja nie wiedziałam jak mu odmówić. Polubiłam go, ale żebym od razu szła do jego domu? Nie, to było zbyt szybko.
- My się prawie nie znamy Niall. - uśmiechnęłam się.
- Jak nie? - spytał uśmiechnięty. - Przecież wiesz jak mam na imię. - dodał pełen radości.
- No ok. - zgodziłam się. - Chyba na chwilę mogę wpaść. - powiedziałam, a Niall złapał mnie za rękę i już miał zamiar kierować się do wyjścia lecz ja nadal stałam w miejscu. On złapał mnie za rękę! Na prawdę to zrobił. Czułam się nieswojo i po prostu ją puściłam. Chłopak lekko się zdziwił, widziałam, że chciał coś powiedzieć, ale nie lubiłam rozmów na temat mojego niewyjaśnionego zachowania dlatego szybszym krokiem, jako pierwsza udałam się do wyjścia.
W końcu byliśmy w drodze do domu Niall`a. Szliśmy uliczkami Londynu w zupełnej ciszy. Nagle oświetlone ulice zamieniły się w ciemną drogę. Bałam się ciemności i dlatego odruchowo chwyciłam Niall`a za jego dużą dłoń. Moja trauma z dzieciństwa nadal mi towarzyszyła. Strach przed ciemnością. Nie znosiłam tego. Niall był lekko zaskoczony, że złapałam go za rękę, ale uśmiechnął się w moim kierunku i chwycił mnie mocniej co sprawiło, że poczułam się jeszcze bezpieczniej.
Po piętnastu minutach Niall przystanął. Byłam pewna, że stoimy pod jego domem.
-To tu - zakomunikował blondyn, a ja obleciałam cały dom wzrokiem.
- Ładny. - powiedziałam.
- Może z zewnątrz i wygląda ładnie. - odparł Niall z uśmiechem.
- A w środku ni?
- Mam wieczny bałagan. - westchnął. - Nigdy nie ma czasu na sprzątanie. - odpowiedział, a ja byłam ciekawa co takiego robi chłopak, że nie ma czasu na sprzątanie. Nie chciałam na razie pytać. - Chodź do środka, bo robi się coraz zimniej. - dodał i oboje weszliśmy do cudownego mieszkania.
Po przekroczeniu progu po prostu odebrało mi mowę... Jego mieszkanie było przestronne i nowocześnie urządzone. Niall musiał nieźle zarabiać, ponieważ wyposażenie jego domu nie wyglądało na zbyt tanie. Wszystkie ściany były białe. Tak jak te w korytarzu jak i te w salonie. Na wielu półkach stały różne nagrody. Niall widocznie był uzdolniony w jakiejś dziedzinie, że miał aż tyle statuetek... A może to kogoś z jego rodziny?
- Usiądź na kanapie w salonie. - powiedział ściągając kurtkę. Niepewnie usiadłam na sofie nie wiedząc czego mam się spodziewać. Blondyn wrócił po chwili i zaczął szperać po półce Wydawało mi się, że to półka z płytami, ale nie miałam pewności, ponieważ nie najlepiej widziałam z tak daleka
- Oglądałaś ''To właśnie miłość''? - spytał po chwili przeglądając pudełko w owym filmem.
- Nie. - zaprzeczyłam.
- To zaraz obejrzysz.- uśmiechnął się i włożył płytę do odtwarzacza. Już miał siąść przy mnie, ale nagle wybiegł do kuchni. Powrócił po minucie z kieliszkami i butelką czerwonego wina. Usiadł obok mnie i nalał nam po lampce napoju alkoholowego. Niebieskooki blondyn wręczył jeden kieliszek mi i wcisnął ''play'' na szarym pilocie od odtwarzacza. Zauważyłam początek filmu... komedia romantyczna. Nie lubiłam tego rodzaju filmów, bo twierdziłam, że są one nudne, ale dziś postanowiłam zrobić wyjątek. 
Wino smakowało mi coraz bardziej zresztą tak ja Niall`owi. Od kilkudziesięciu minut nie interesowaliśmy się fabułą filmu tylko rozmową. Szczerze to nawet nie pamiętam o czym rozmawialiśmy, ponieważ wino robiło swoje.

* Z perspektywy Niall`a *

Tajemnicza, a zarazem przepiękna brunetka z klubu siedziała obok mnie. Nie spodziewałem się, że jest ona aż taka cudowna. Widziałem, że dziewczyna nie była już zbyt zdolna do picia chociaż się jej nie dziwiłem. Wypiliśmy razem całą zawartość butelki, a plus tego na imprezie skosztowaliśmy kilku drinków. Ja także w niektórych chwilach miałem lekkie zaniki pamięci lub syndromy nieopanowanej gadki chociaż Reb to nie przeszkadzało. Rebecca robiła się senna więc postanowiłem przystąpić do danego mi wyzwania. 
- Może pójdziemy się położyć? - spytałem biorąc od niej kieliszek i kładąc go na szklanej ławie.
- Nie. - wybełkotała. - Musze wracać do domu, do Cat. - mówiła próbując wstać z bialej sofy.
- No przestań. - zaśmiałem się. - Zostaniesz u mnie. - dodałem błądząc swoją ręką po jej udzie. Zauważyłem, że Reb chciała powiedzieć coś jeszcze, ale nie dałem jej, ponieważ jej usta przykryłem swoimi. Widziałem, że brunetka nie stawiała oporu tylko z taką samą namiętnością przykładała się do tego pocałunku. Wkrótce mój język zataczał wojny z jej językiem. Nasze pocałunki schodziły coraz niżej. Z ust Rebeccki dotarłem do jej szyi, która po prostu prosiła się o pieszczoty i całusy. Gdybym był wampirem Reb była by już dawno ukąszona. Kiedy ściągnąłem jej sukienkę zobaczyłem jej doskonałą figurę. Rebecca nie była oporna niczemu co jej robiłem. Już chciałem się za nią zabrać bardziej dogłębnie, ale przypomniałem sobie, że chłopaki pewnie wrócą niedługo, a nie byłoby fajnie gdyby zastali mnie i Reb w salonie nie wiadomo w jakich okolicznościach dlatego wziąłem ją na ręce i nie przestając całować zaniosłem do mojego pokoju. Kiedy przekroczyłem próg mojego ''królestwa'' popchnąłem drzwi nogą, aby się zatrzasnęły i położyłem ją na łóżku. Przede mną leżała seksowna dziewczyna ubrana tylko w samą bieliznę. Chyba każdy facet na moim miejscu zabrałby się od razu do dzieła. Uśmiechnąłem się zadziornie u rzuciłem na łóżko.
_____________________________________________________

15 komentarzy = następny rozdział

1 komentarz od jednej osoby do jednego rozdziału!!!

Autorki - Nelly & Darcey xx

17 komentarzy:

  1. pisz szybko błagaam cię to cudne opowiadanie !

    OdpowiedzUsuń
  2. Także komentuje i liczę na innych!

    OdpowiedzUsuń
  3. ulala, ale się dzieje uhhu świetny bardzo mi się podoba <3 Dopiero 2 rozdział a ja już się zakochałam ycycycycycycyccy :*****

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie się działo. xdd ;p next. ;* / Mała. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. *O* mam nadzieje że nic się nie schrzani bo jak narazie dobrze idzie <3 Next please :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Extra ♥ Proszę next

    OdpowiedzUsuń
  7. Pisz dalej :D Czekam na 2 rozdział :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nom dawaj dalej super ♥♥ :D

    OdpowiedzUsuń
  9. pisz dalej świetny!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Czeeekam na kolejny tak cholernie bardzo /Mychaaa Xx

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam na 3 rozdział :) Pisz dalej, złotko :P

    OdpowiedzUsuń
  12. ZAJEBISTY ROZDZIAŁ ^^ UWIELBIAM TEGO BLOGA SWIETNIE SIE ROZPOCZYNA MAM NAZIEJE ZE NIE DLUGO BEDZIE 3 ROZDZIAL

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy